Pomidory są dobre. Sos pomidorowy jest dobry. Zupa pomidorowa jest dobra. Ketchup jest dobry. Małe pomidorki koktajlowe są dobre. Plastry pomidorów lub kawałki komponują się z ogromną ilością sałatek, surówek i potraw. Są dobre na pizzy. Są dobre z puszki. Są dobre, nawet jak jemy cały i pocieknie nam po brodzie.
Natomiast sok pomidorowy jest obrzydliwy. Niemożebnie. Myślałem, że sok z kartonu ma takie właściwości. Starałem się nie pić soku pomidorowego całe życie bo od niepamiętnych lat wiedziałem, że jest niedobry. Nie ruszałem krwawych mary ani innych cudów z sokiem pomidorowym. Myślałem, że to wina kartonu. Myliłem się.
Pół pomidora, którego wcześniejsze pół pokroiłem i zjadłem, wrzuciłem do wyciskarki soku. Świeży sok z pomidora, jest chyba jeszcze gorszy, bo po ilości rzeczy zrobionych z pomidorów, które są dobre, spodziewamy się, że taki sok też będzie dobry. Niestety. Nie jest. I nie potrafię znaleźć racjonalnego wyjaśnienia tego zjawiska.
The truth, is out there…